🐊 Pies Ze Schroniska Forum

W naszym kraju działa około 400 fundacji i stowarzyszeń, których celem jest poprawa losu zwierząt. Oczywiście nie wszystkie działają równie skutecznie, różnią się też zakresem działań oraz możliwościami. Piszę około 400, ponieważ wiele organizacji, pomimo rejestracji, nie działa wcale, a inne, nowe ciągle powstają. Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum Czy któraś z Was ma pieska wziętego ze schroniska? Niedługo przeprowadzamy się do swojego domku i chcemy mieć kotka i pieska. Z kotem nie ma problemu, ciocia zawsze na wiosnę ma małe stadko 🙂 Zastanawiamy się nad psem. Słyszałam, że takie przygarnięte są bardzo wierne. Nasz synek ma 2 latka i chciałabym aby był to pies, z którym będzie mógł spędzać czas, który nie zrobi mu krzywdy. Lepiej wziąć szczeniaczka i wychowywać go od maleńkości, czy takiego dorosłego psa po przejściach? W sumie to w schronisku też pewnie mają szczeniaczki. I czy za takiego psa coś się płaci w schronisku? Witam W marcu zabraliśmy do domu pieska ze schroniska. Miał około 6 miesięcy, nie był w żadnym stopniu cofnięty emocjonalnie (przynajmniej jak dla nas) ot taki zwykły szczeniak. Dużo zabawy, radości i miłości w rudej skórze. Dwa dni temu podjeliśmy decyzję, ze chcemy jednak mieć dwa pieski. Miała
fatamorganaa 31 stycznia 2013, 17:36 planuję wziąć pieska ze schroniska. Na poszukiwania udam się prawdopodobnie w sobotę. Ma może ktoś z was doświadczenie w tej kwestii? jak wygląda wywiad, który przeprowadzany zostaje z przyszłym właścicielem? KatarzynaC. 31 stycznia 2013, 18:03 boże jak ja nienawidzę takich ludzi!! sama sobie w tej budzie zamieszkaj droga autorko! i siedź tam. s a m a. pies to ma być towarzysz a nie tani system ostrzegania przed intruzem, i też potrzebuje towarzystwa i uczucia, a nie jedynie ogrzewanej budy i miski żarcia. Nie wszystkie psy lubią mieszkać w domu. Mieliśmy psa 15 lat i nienawidził przebywać w domu, strasznie się męczył, tylko na dworze czuł się dobrze. Poza tym na dworze, w budzie, przy kochającej rodzinie na pewno będzie mu lepiej niż w schronisku. Edytowany przez KatarzynaC. 31 stycznia 2013, 18:05 Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86177 31 stycznia 2013, 18:08 yabuk napisał(a):boże jak ja nienawidzę takich ludzi!! sama sobie w tej budzie zamieszkaj droga autorko! i siedź tam. s a m a. pies to ma być towarzysz a nie tani system ostrzegania przed intruzem, i też potrzebuje towarzystwa i uczucia, a nie jedynie ogrzewanej budy i miski żarcia. To co wypisujesz to totalna bzdura. Nie każdy może chcieć psa w domu, wiele rodzin decyduje się na psy właśnie ze względów bezpieczeństwa, poza tym nie wyobrażam sobie trzymać zwierzęcia na siłę w domu i robić z niego pupilka do głaskania...;/ Dla mnie miejsce psa jest na dworze, a nie w moim łóżku, to zwierzę, a nie maskotka. calineczka82 31 stycznia 2013, 18:09 nie zgadzam się z tym - wejdź na stronę któregokolwiek schroniska - w opisach psów znajdziesz informacje że pies powinien mieszkać na dworze przez wiele lat byłam wolontariuszką w schronisku więc wiem o czy mówię dotyczy to psów starszych które przebywają długo w schronisku i mieszkanie w domu/mieszkaniu jest dla niego męczarnią tak samo z psami z interwencji które od szczeniaka mieszkają na dworze lub psy po wypadkach/ operacjach i nie trzymają moczu te psy nie zasługują na własnego opiekuna ??? Dołączył: 2012-05-01 Miasto: Kielce Liczba postów: 2095 31 stycznia 2013, 18:10 yabuk napisał(a):boże jak ja nienawidzę takich ludzi!! sama sobie w tej budzie zamieszkaj droga autorko! i siedź tam. s a m a. pies to ma być towarzysz a nie tani system ostrzegania przed intruzem, i też potrzebuje towarzystwa i uczucia, a nie jedynie ogrzewanej budy i miski żarcia. jak mnie denerwują takie komentarze, widać dziewczyno że nie masz pojęcia o zwierzętach. Psu jest zawsze lepiej na dworze - bo to jest pies, a nie człowiek, oczywiście musi mieć ciepłą czystą budę, dostęp do wody i psem trzeba się interesować bo ma uczucia. Ja mam sama pieska, nie ze schroniska ale przybłędę i ciągle mama stara się go trzymać w domu, ale kiedy tylko może chce iść na dwór i nie lubi siedzieć w domu na wiosne/lato zawsze w nocy śpi również na dworze. Ja rozumiem zimę i mrozy ale normalnie psu jest lepiej na dworze. Pies na dworze nie musi oznaczać niekochanego! Nie mówię tu o ludziach którzy trzymają psy na łańcuchach bo to jest straszne! Edytowany przez Andala 31 stycznia 2013, 18:12 Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86177 31 stycznia 2013, 18:20 No najlepsze są właśnie takie osoby, które "chcąc dobrze" robią więcej szkód... Dołączył: 2007-11-08 Miasto: B Liczba postów: 11276 31 stycznia 2013, 18:27 autorko zaloguj sie na forum i napisz tam, ze szukasz psa do pilnowania posesji. W mgnieniu oka Ci jakiegos fajnego znajda. cod3d 31 stycznia 2013, 18:43 powinnas sie martwic by wybrac dobrego psa. Z psami ze schroniska moze byc roznie, niektore trzeba odpowiednio ulozyc ,a jako ze bedzie na dworze mozesz miec na niego maly wplyw, nie bedzie cie poprostu by korygowac jego zle zachowania :) Musisz zapytac czy wiadomo czemu trafil, jak sie zachowuje w schronisku, itd mysle ze pracownicy schroniska znaja troche psy wiec cos tam juz powiedza. Jezeli ktos sie zna na psach to moze brac kazdego psa ze schorniska, gozej jak to ma byc np pierwszy pies , a pies ma jaks nieciekawa przeszlosc Dołączył: 2011-03-08 Miasto: Liczba postów: 441 31 stycznia 2013, 21:38 ''boże jak ja nienawidzę takich ludzi!! sama sobie w tej budzie zamieszkaj droga autorko! i siedź tam. s a m a. pies to ma być towarzysz a nie tani system ostrzegania przed intruzem, i też potrzebuje towarzystwa i uczucia, a nie jedynie ogrzewanej budy i miski żarcia. ''Popieram !!!! Dołączył: 2010-05-20 Miasto: Słupsk Liczba postów: 2879 31 stycznia 2013, 21:44 Ja mogę poradzić tylko jedno-kieruj się jakiś pies wzbudzi w Tobie zaufanie to jego wybierz i nie daj sobie wcisnąć wzięłam psa który mojego męża próbował złapać zębami gdy ten go chciał inne psy ale namówili mnie na tego(pupilek kierownika)...i to był 12 dniach psa zwróciłam do schroniska bo miałam dość życia w to mały kundelek ale jak się okazało agresywny i moje serce i opieka nic tu nie przed tym nie bałam się nawet bezpańskich psów-tak teraz jestem ostrożna. Dołączył: 2011-05-02 Miasto: Miasteczko Liczba postów: 1172 31 stycznia 2013, 21:59 Nie każdy człowiek musi mieć psa w domu, ok zgadzam się. Jednak trzeba pamiętać, że nie każdy pies nadaje się do mieszkania na dworze. Pies z gęstym podszerstikiem jak najbardziej, tylko nie wybieraj labradora albo goldena (zdewastują Ci podwórze z nudów), amstaffy i cała reszta krótkosierściowców również nie nadaje się na podwórko, już masz rasopodobnego wybranego, poczytaj charakterystykę danej rasy, żeby później nie było niespodzianek.
Witam! Jest to mój pierwszy wątek na forum, pozdrawiam wszystkich i zwracam się o poradę :-) Dwa miesiące temu adoptowałam ze schroniska 5 mieś psa/ mieszańca (owczarek + bernardyn (jak mniemam), jest dość duży, obecnie waży 33 kg). Pies jest cudowny, jest grzeczny, dość ułożony -nie jest to mój Liczba postów: 5 Liczba wątków: 4 Dołączył: Dec 2017 Reputacja: 0 Czy ktoś z was brał psa ze schroniska? Czy taki zwierzak długo się adoptuje i dostosowuje do nowych warunków? Rzuca wyzwanie rzeczywistości i rozbija ją. W tym tkwi istota romantyzmu. Liczba postów: 58 Liczba wątków: 3 Dołączył: Oct 2017 Reputacja: 0 Myślę, że to sprawa bardzo indywidualna, u nas okres adaptacji szczeniaka to był zaledwie miesiąc, maks 2. Ale też warto postarać się o to by zapewnić mu jak najlepsze warunki. Jeśli mieszkasz w mieście, gdzie wiadomo pies stresuje się takimi czynnikami jak tłum czy hałas to warto zadbać o odpowiednią karmę Ja sama nie wiedziałam o jej istnieniu ale skład jest bardzo dobry i pomaga wspomagać prawidłowy rozwój psa w takich warunkach. Liczba postów: 84 Liczba wątków: 15 Dołączył: Oct 2019 Reputacja: 0 My adoptowaliśmy ze schroniska kilkulatka, obawialiśmy się co prawda, że dorosły pies może mieć już swoje nawyki i będzie ciężko z adaptacją w nowym środowisku. Tymczasem okazało się całkowicie inaczej, wilczek (tak na niego mówimy, bo to pies w typie owczarka niemieckiego), zaprzyjaźnił się z nami błyskawicznie, szybko też poznał domowe zwyczaje. Mamy duży ogród, często z nim spacerujemy a więc aktywności mu nie brakuje. Wiem, że w schronisku dostawał różną karmę, my kupujemy natomiast zazwyczaj mokrą, bo nie bardzo wiemy która karma sucha dla psa byłaby najlepsza. Myślę, że może warto wypróbować jakiś przysmak spośród propozycji, które znalazłam w ofercie bo jest to karma bezzbożowa z dodatkiem warzyw, a więc chyba bardziej wartościowa niż ta w której skład wchodzą jakieś kasze czy ryż. Liczba postów: 2 Liczba wątków: 0 Dołączył: Apr 2020 Reputacja: 0 My mamy już dwa psy ze schroniska. Na początku martwiliśmy się, że pies może mieć trudność z adaptacją. Mamy dwie córki i baliśmy się o nie. Jednak zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku nie było problemów. Pierwszy pies (Miko) zaprzyjaźnił się od razu z naszymi dziećmi. Drugi (Fado) podchodził z większym dystansem i potrzebował więcej czasu by nam zaufać. Uważamy, że to była dobra decyzja i nie wyobrażamy sobie życia bez nich Liczba postów: 383 Liczba wątków: 4 Dołączył: Apr 2021 Reputacja: 0 Ja mam psa ze schroniska, który wiele przeszedł w swoim życiu, dlatego zdecydowałam się poprosić o pomoc psiego behawiorystę . Wystarczyło kilka lekcji a potem wszystko ułożyło się samo Liczba postów: 14 Liczba wątków: 0 Dołączył: Oct 2021 Reputacja: 0 Ja często widzę zbiórki na takie zwierzęta, na takich stronach Również na te schroniskowe psiaki. Liczba postów: 303 Liczba wątków: 0 Dołączył: Oct 2020 Reputacja: 0 Ja mam psa ze schroniska, bardzo jestem do niego przywiązana i dlatego też lubię robić zakupy w m1 bo to centrum przyjazne zwierzętom i można się tam wybrać na zakupy z pieskiem, a ja nie lubię go zostawiać samego w domu a tym bardziej w samochodzie starzy, będą się czuli niepotrzebni i odrzuceni, siedząc w Domu Starców. Pies to nie zabawka, którą można wybrać z katalogu na podstawie selekcji. Dlaczego nie potraficie kochać bezwarunkowo, po prostu, bo to też istota, której należy się ciepło.

Chcemy mieć psa, rozważamy to od roku. Mieliśmy kupić psa z hodowli, jednak ceny są porażające. I teraz mam do wyboru - albo w ogóle rezygnujemy z psa, albo bierzemy ze schroniska. No i tego się obawiam - taki pies to jedna wielka

Zabranie psa ze schroniska stanowi wielki akt łaski ze strony przyszłych właścicieli. Nie każdy byłby, bowiem na tyle odważny, aby podjąć na swoje barki tak wielki ciężar, jakim niewątpliwie jest reedukacja i przysposabianie do normalnego życia obarczonego ciężarem wspomnień zwierzęcia. Psy, które przebywały przez dłuższy

Wiele osób każdego roku decyduje się na adopcję psa ze schroniska. Niestety, część tych adopcji nie kończy się dobrze – właściciele zżymają się, bo pies nie jest idealny, pies frustruje się w nowych i niedostosowanych do niego warunkach, a w najgorszym przypadku – trafia na ulicę albo z powrotem do schroniska.
\n\n \n \n pies ze schroniska forum
jednego z nich od 2 dni ma moja siostra dla ktorej jest to juz 3 pies ze schroniska (no maly Brutus jest z interwencji ale i tak czuje sie juz jak w niebie a Bambi (ta biala) jest u naszych znajomych (cala rodzina jest juz zakrecona na jej punkcie) Najlepiej z okolic Poznania bo pieski sa w klinice w Śremie i nasza chudzinka jeszcze tez
Bezdomny pies wpatruje się w kratkę ściekową: kiedy strażacy ją otwierają, nie wierzą własnym oczom. Ten bezdomny piesek siedział przez kilka godzin na chodniku wpatrując się w kratkę ściekową. W końcu przechodnie postanowili wezwać straż pożarną. Pewna kobieta o imieniu Annie zauważyła na swojej codziennej trasie
pafinder. Piszę z prośbą o radę od osób, które spotkały się z takim problemem lub mają psiak, które zachowują się tak samo. Kilka miesięcy temu adoptowaliśmy 7 letnią suczkę ze schroniska. Psiak jest kochany, ufny, przepada za ludźmi, w mieszkaniu jest spokojna i grzeczne. krótko mówiąc pies idealny gdyby nie to, że nie
Witam. Kilka dni temu wzięliśmy 3 letnią suczkę(niska 7kg) ze schroniska, ogólnie bardzo łagodna ale za razem bardzo strachliwa boi się wszystkiego Gdy jechaliśmy z nią ze schroniska(60km) siedziała z tyłu z dziewczyną w samochodzie po wyjsciu nie chciała wejść do klatki więc ją zanieśliśmy, po w
Monika F. Inżynier budownictwa. Temat: Zaginął pies. Zaginely dwie malamutki w Izabelinie pod Warszawa! 1 listopada, ok. południa po prostu zniknęły bez śladu z kojca w Izabelinie pod Warszawą Shilah, 8 lat i Chakoonah (jej córka) 6 lat, dwie malamutki wilczasto-białe.
Krok 4 – wizyty przedadopcyjne w schronisku (zapoznanie psa) W ankiecie przedadopcyjnej miałeś możliwość zadeklarowania, jakiego psa chcesz przygarnąć. Mogłeś określić jego wiek (adopcja szczeniaka, adopcja psa dorosłego, adopcja psiego seniora) oraz wielkość czworonoga (mały, średni lub duży pies). Pracownicy schroniska
Oddanie psa do schroniska to ostateczność. Jeśli jednak wszystkie wymienione sposoby zawiodły i nie możesz dłużej opiekować się psem, takie wyjście może okazać się koniecznością. W przypadku psów, które przez właścicieli adoptowane zostały ze schroniska, zwrócenie ich w to samo miejsce zazwyczaj nie jest trudne.
Witam. 3 msc-e temu wzięłam 6-miesięczną suczkę ze schroniska. Ze schroniska brałam małą,grzeczną,sympatyczną psinkę. Tymczasem,przekształciła się w mściwego psa,który wszystko niszczy,mimo karcenia jej za każdym razem jak coś pogryzie. Pies ze schroniska – opinie na forum. Rozważasz adopcję psa ze schroniska i chciałbyś poznać różne opinie na ten temat. Zdecydowanie jest to godna uwagi opcja, ponieważ psy schroniskowe czekają na kogoś, kto da im dom i miłość. Ten mit sprawia, że często małe psy gotowe do adopcji dosyć szybko wracają do schroniska. Nawet psi maluch potrzebuje uwagi opiekuna i pracy. Aby był ułożony, musisz zainwestować w niego czas i swoje zainteresowanie. Rzadko który pies ze schroniska od razu ładnie chodzi na smyczy czy jest łagodny wobec innych czworonogów.

Jakiś czas temu dałam tu na forum temat związany z psem ze schroniska.W temacie tym miałam obawy czy wziąść psa ze schroniska czy nie?Teraz chciałam sie podzielić z Wami swoimi refleksjami.A więc do dzieła:Decyzja padła,że będzie to pies ze schroniska-taką podjęłam z mężem decyzję i szczerze mówiąc nie żałuję bo psiak

Jestem tutaj laikiem na forum wiec czesto na takie osoby spada krytyka ale nie bylo tematu ;) Abi jest u mnie od 2 tygodni. Pierwsze 5 dni jak zabralem Ja ze schroniska mialem urlop. Zostawialem codziennie to dluzej od 10 minut do 8 godzin w ostatnim 5 dniu wolnym. lapS.